Rodzinny Ogród Działkowy im. Staszica w Katowicach

Szukaj

Idź do treści

Menu główne:


Klimatyzacja

Jak właściwie korzystać z klimatyzacji?
Klimatyzacja sprawia, że upalne lato staje się mniej dokuczliwe, a życie przyjemniejsze. Chłodne wnętrze uprzyjemnia pracę, podróż i zakupy w supermarkecie. Czasem tylko zostaje po nich katar i ból zatok. Przyczyną jest niewłaściwe, można by powiedzieć - nieumiarkowane korzystanie z dobrodziejstwa cywilizacji, jakim jest klimatyzacja. Ponieważ do Polski dotarła ona stosunkowo niedawno i zastąpiła umieszczone na sufitach wiatraki, nastawiając klimatyzator idziemy często na całość - a potem cierpimy. Oczywiście, obecnie korzystamy z klimatyzatorów mądrzej niż 15 lat temu, ale wciąż popełniamy błędy. Jak ich uniknąć?
Wakacyjna podróż w samochodzie bez klimatyzacji? To nie wchodzi w grę. Klimatyzacja sprawdza się zresztą nie tylko w dalekich trasach. Najtrudniej znosimy upały, tkwiąc w samochodach uwięzionych w korkach. Nieruchome powietrze, rozpalone blachy, temperatura sięgająca 40 stopni Celsjusza, powodują ból głowy, rozdrażnienie i zmęczenie. Takie warunki niebezpieczne są szczególnie dla osób z niewydolnością krążenia. W tej sytuacji jedynym sprzymierzeńcem jest klimatyzacja w samochodzie.
Wielu kierowców już po pierwszych jazdach z włączoną klimatyzacją skarży się na katar, kaszel, ból gardła i zatok. Spora część użytkowników klimatyzacji chodzi wiecznie przeziębiona, nawet w środku lata. Aby uniknąć przeziębienia, jadąc samochodem z klimatyzacją, nie kieruj wydmuchiwanego powietrza na twarz. Szkodliwe są też raptowne skoki temperatury. Jeśli ze schłodzonego do 16 stopni Celsjusza wnętrza samochodu wysiądziemy na upał 40-stopniowy, to poddajemy układ krążenia surowemu testowi. Należy unikać gwałtownych zmian temperatury, schładzać wnętrze stopniowo i z umiarem. Powinno się też pamiętać o tym, że klimatyzator osusza powietrze, co również nie jest obojętne dla zdrowia.
Jeśli nie dezynfekuje się systematycznie urządzenia, to może być ono siedliskiem niebezpiecznych dla zdrowia bakterii, drobnoustrojów i grzybów.
Nikogo nie trzeba przekonywać, że chłód w pracy podczas upalnego lata, to prawdziwe dobrodziejstwo. W pomieszczeniach bez klimatyzacji ratujemy się otwieraniem okien i drzwi, robieniem przeciągu, w ruch idą wiatraki. To wszystko ma nam pomóc w ochłodzeniu powietrza. Efekt tego jest taki, że papiery fruwają po całym pokoju, przeciąg powoduje, że się przeziębiamy, nie pomagają nawet okłady z zimnej wody. Marzymy o klimatyzowanym, chłodnym wnętrzu. Tylko ono zapewni nam spokój.

Wysuszona skóra i włosy

Dlaczego w górach lub nad morzem poprawia się samopoczucie fizyczne i psychiczne, jak również stan naszej skóry? W dużej mierze zawdzięczamy to atmosferze pełnej jonów ujemnych. W przyrodzie jest ich najwięcej na wysokości między 820 a 1510 metrów n.p.m. (około 8100 jonów na centymetr sześcienny powietrza), a w zamkniętym klimatyzowanym pomieszczeniu jest ich jedynie około 100 na centymert sześcienny. Wielkim minusem klimatyzowanych pomieszczeń są wysuszona skóra i włosy. Związane jest to z brakiem wody w naskórku oraz nieprawidłowym składem płaszcza lipidowego. Niestety, nie możemy tego uniknąć, jeśli więc pracujemy cały dzień w klimatyzowanym pomieszczeniu, szczególnie troskliwie powinnyśmy zatroszczyć się o naszą cerę. Inaczej przypłacimy to przesuszoną, podrażnioną i zszarzałą skórą.
Przede wszystkim postarajmy się dostarczyć skórze lipidów - budulca płaszcza ochronnego, który hamuje utratę wilgoci. Jeśli nie zapewni się jej odpowiedniej dawki wilgoci, zwiędnie jak kwiat. Wystarczy codzienna porcja dobrego kremu nawilżającego i odpowiednia ilość, na przykład, wody mineralnej, by nasza cera na długo zachowała promienni, blask, piękno i młodość. Podobnie musimy dbać o włosy. Bez dodatkowego nawilżania będą matowe i suche.

Nawilżać oczy
Innym skutkiem ubocznym klimatyzacji w biurze może być tak zwany zespół suchego oka. Oczy robią się czerwone, bolesne staje się nawet mruganie. Widzenie jest nieostre, obraz zamazany.
W tej chwili są to masowe objawy u ludzi pracujących w klimatyzowanych pomieszczeniach i przy komputerze. Niestety, nie ma na to skutecznego leczenia - ewolucja człowieka nie przewidziała komputerów i klimatyzacji. Można tylko łagodzić objawy, pijąc duże ilości płynów, wkraplając do oczu tzw. sztuczne łzy (w aptekach bez recepty); czasami stosowane są krople rozluźniające wydzielinę śluzową. Jednak przyczyna tych dokuczliwych objawów pozostaje. Należy więc dbać o to, by przy włączonej klimatyzacji zachowana była odpowiednia wilgotność powietrza.
Starajmy się łagodzić skutki klimatyzacji. Ustawmy w biurowym pokoju dużo kwiatów doniczkowych, pamiętajmy o ich podlewaniu i zraszaniu. Często wietrzmy pomieszczenia, w których przebywamy wiele godzin dziennie. Takie same objawy oraz dodatkowo kaszel i infekcje, daje też rzadko czyszczona klimatyzacja.

Syndrom "chorego budynku" - bo tak nazwano choroby wywołane wentylacją i klimatyzacją - Światowa Organizacja Zdrowia oficjalnie uznała za problem zdrowotny. Zadomowione w klimatyzacji bakterie i grzyby wywołują również wysypkę, bóle i zawroty głowy oraz uczucie ciągłego zmęczenia. Dlatego tak ważne jest systematyczne czyszczenie i odkażanie przewodów klimatyzacji.

W samochodach taki przeglcjd jest dokonywany standardowo.
W budynkach mieszkalnych i biurach zdarza się, że żadnej kontroli nie ma przez całe lata.
Zanieczyszczony klimatyzator jest niebezpieczny dla zdrowia, stanowi potencjalne źródło szkodliwych aerozoli. Bywa przyczyną zapaleń płuc, oskrzeli i reakcji alergicznych.

Najbezpieczniejsza dla zdrowia różnica temperatur między pomieszczeniem klimatyzowanym a temperaturą na zewnątrz wynosi maksymalnie 8 stopni










opracowano na podstawie artykułu
Beaty Biały Moda na Zdrowie

Strona główna | Walne Zebrania | Regulacje Prawne w PZD | Władze ogrodu | Informacje Zarządu | Nasza świetlica | Mapka ogrodu | Galeria | Prace na rzecz ogrodu | Dzień Seniora | Prawo w ogrodzie | Ciekawostki, porady | Kontakt | Ciekawe linki | Archiwum | Porady Ogrodnicze PZD | Mapa witryny


Powrót do treści | Wróć do menu głównego